pierwsza marcowa przejażdka

Poniedziałek, 2 marca 2009 · Komentarze(1)
W szkole postanowiłem, że zabiorę mojego skarba w końcu do domu i tak się stało.Pojechałem do babci i w szkolnym rynsztunku pojechałem w stronę chatki. Trochę w błocie kurtka ale szybko zeszło, a rower też brudny. Złapałem za szmatkę i czyściutki:P (jechałem bez licznika więc następnym razem wpisze dane)

Komentarze (1)

Stary :D
Ty nie masz pojęcia jak ja leciałem :D
Jescze wiatr powiewał dośc mocno mi w plecy to jak torpeda :D
Taka motywacja do szybkiej jazdy :P

kris91 10:58 środa, 11 marca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atrza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]