jeeeeee!!!
Sobota, 14 marca 2009
· Komentarze(2)
Po korepetycjach z angielskiego postanowiłem, że skorzystam z ładnej pogody. Zjadając na zajęciach marsa,drożdżówke. Ubrałem się i pojechałem w świat:D
W Cześnikach jakieś psy mnie goniły hahahah widać nie spodobał się im mój rower.
Zamość-Kalinowice-Jarosławiec-Karp-Cześniki-Boży dar-Jarosławiec-Kalinowice-Zamość
W Cześnikach jakieś psy mnie goniły hahahah widać nie spodobał się im mój rower.
Zamość-Kalinowice-Jarosławiec-Karp-Cześniki-Boży dar-Jarosławiec-Kalinowice-Zamość