Ciekawy dzień
Sobota, 28 listopada 2009
· Komentarze(1)
Rozjazd po długim nie kręceniu. Jadę do koleżanki i spotykam kolarza z agrosu, odwiozłem go trochę no i cały klub na trening jechał (Agros i 2 z Mostostalu Puławy) więc się podłączyłem. Proponowali mi jazdę do Krasnegostawu, ale niestety zrezygnowałem powodem brak formy na górki. Pokręciłem się po mieście i spotkałem jeszcze jednego kolarza. Powrót do domku.