15.02

Wtorek, 15 lutego 2011 · Komentarze(2)
Znowu zjedzony jogurt naturalny z muesli i w drogę. Tym razem ubrałem 2 pary rękawiczek i wziąłem arafatkę na nos żeby mi się lepiej jechało. Wiatr mocniejszy niż wczoraj ale i tak się jechało. Postój przed remizą w sitańcu w celu zrobienia zdjęć. Później PIERWSZA WYWROTKA tym razem na lodzie. Konsekwencjami : zbicie z rytmu jazdy, lekko podarte spodnie, potłuczony łokieć i górna część uda. Zmagania z wiatrem i z niemożnością wpięcia się w pedały. Potem w większości po mieście spokojnie ze względu na jedna nogę luźna niewpiętą. Ogólnie samopoczucie dobre, wiatr silniejszy, upadek zbił mnie z tropu ale w sumie jazda ok:D

sitaniec 1 © kkaplon1


sitaniec 2 © kkaplon1


Ja <haha> © kkaplon1


A tak wygląda rowerek przed zakończeniem zmian

perełka © kkaplon1

Komentarze (2)

Noo widzę ktoś zapomniał o kręceniu :p

kris91 22:42 środa, 9 marca 2011

Za dwie nalepki [z dwóch stron jest kris ;) ] coś koło 5zł.
http://www.naklejki-online.com/kreator/design-wizard.html - zobacz sobie i sam coś stwórz.

Dobry kontakt jakbyś czegoś nie wiedział [możesz pytać i mnie] super jakość tych nalepek, są wodoodporne i do tego łatwe w przylepianiu. I gościu tam szybko je wyrobił..

kris91 16:30 niedziela, 6 marca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iaiwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]