ciężko i gorąco
Piątek, 17 lipca 2009
· Komentarze(0)
Wyjazd o 17 z nadzieją,że się trochę ochłodzi za jakieś 30 minut tak jak wczoraj. Jednak nie temperatura zbiera swoje żniwo. Jazda na tomaszów lub. po górkach potem - ruszów-Białowola-pniówek-kalinowice-szopinek-kalinowice-zamość. W kol.Ruszów zaczęły gonić mnie owady więc musiałam uciekać, chyba jeden ukąsił bo mam swędzący bąbel. No i wiaterek przez jakieś 20km w twarz.