słaby posiłek=brak energii
Piątek, 28 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Rano pio mieście bez licznika pozałatwiać zawieźdźć rachunki babci do zapłacenia cioci. Po bardzo niewystarczającym jak się późnej okazało posiłku pojechałem. Mialem zamiar jechać do Tyszowiec, ale brak energii zmusił mnie do szybszego powrotu;/