Lublin dzień 2: odpoczynek po dniu pełnym wrażeń
Środa, 5 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Dzisiaj odpoczynek po wczorajszym dniu pełnym wrażeń oraz nie kompletnej regeneracji organizmu. Po śniadaniu wybrałem się na deptak by kupić sobie jakąś książkę w sklepie z tanimi książkami.
Po drodze zobaczyłem dziewczynę na swoim różowym rowerku
Bez zakupów wróciłem do domu by zjeść pyszne parówki w cieście francuskim i odprowadzić siostrę do pracy.W drodze powrotnej odwiedziłem sklepy rowerowe w poszukiwaniu kurtki i ochraniaczy przeciwdeszczowych, ale nic nie kupiłem.Była za 20zł czarna ale mi się nie podobała.Po drodze kupiłem dżem,który okazał się przeterminowany. Po burzy odniosłem go do sklepu i kupiłem nowy.
I wieczorkiem z nudów porobiłem fotki z balkonu
Po drodze zobaczyłem dziewczynę na swoim różowym rowerku
Bez zakupów wróciłem do domu by zjeść pyszne parówki w cieście francuskim i odprowadzić siostrę do pracy.W drodze powrotnej odwiedziłem sklepy rowerowe w poszukiwaniu kurtki i ochraniaczy przeciwdeszczowych, ale nic nie kupiłem.Była za 20zł czarna ale mi się nie podobała.Po drodze kupiłem dżem,który okazał się przeterminowany. Po burzy odniosłem go do sklepu i kupiłem nowy.
I wieczorkiem z nudów porobiłem fotki z balkonu